sobota, 9 grudnia 2017

Mały upadek ale powstałam- BTF 8

Wczoraj troszeczę przesadziłam przez pobyt u przyjaciółki(byłyśmy na łyżwach i probowalam przy szafie stanac na rękach więc to trochę ratuje). Wczorajszy bilans wyszedł bardzo słabo ale od czego ma się chłopaka? W nocy sprawił mi taki trening że odechciało mi się marudzić na przekroczone 1000 kcal. Jeszcze poprawił rano więc nic tylko się cieszyć. W tym roku mam studiówkę i kupiłam sobie dziś podwiązkę. W przerwę świąteczną sukienka, lekko za mała żeby mieć powód nie obżerania się w święta. Dam radę ;)

Malutka inspiracja żeby się nie dać ❤
Bądźmy twardzielkami ❤

Dzień 11- 8 Grudnia 2017r


1147/1000 kcal
-668 kcal ćwiczenia

 Dzień 12- 9 Grudnia 2017r







792/1000 kcal
-594 kcal ćwiczenia

Droga przyjaciółko wiem że mnie czytasz, wiedz że to wina twoja i tej pysznej pizzy ale nie jestem zła. Cieszę się że Ciebie mam i że odbiorę moją zalotną ośmiornice/Cthuhlu od Ciebie kiedyś.
Dziewczyny dziękuję że mnie czytacie i komentujecie. Nawet nie wiecie ile to siły daje i samozaparcia. Jesteście świetne ❤

czwartek, 7 grudnia 2017

Szkoła mnie wykonczy- BTF 7

Czuję się dzisiaj okropnie, przemęczona, nie mam na nic siły i wyglądam marnie. Wory pod oczami i brak energii spowodowany klasą maturalną to nie jest to o czym marzę. Do ćwiczeń też podeszłam niechętnie ale zaliczony kolejny dzień.

Znowu mała inspiracja❤
Inspiracja zdrowa i mająca idealną figurę

Dzień 10- 7 Grudnia 2017




718/1000 kcal
-404 kcal ćwiczenia

Jestem totalnie padnięta ale nie chce mi się spać... Chyba. Cały dzień czuję sie jak duch. O 18 byłam śpiąca ale wysłali mnie pod prysznic. Ciągle daję radę. Jestem z siebie dumna.


Zmeczenie- BTF 6

Kompletnie nie miałam siły pisać wieczorem. Wymęczona i szczęśliwa z życia, to chyba dobrze. Tylko to lenistwo po 22 i padłam na łóżko jak długa.

Inspirująco❤

Dzień 9- 6 Grudnia 2017



682/1000 kcal
-779 kcal 💚💚💚

Dziękuję przyjaciółce za boski dzień. Nie wiedziałam że w takim tempie da się latać po mieście z obciążeniem w postaci łyżew w plecaku ale udowodniłaś mi że się da i jest to bardzo męczące. Szkoda że Endomondo nam wywaliło ale bieganie po mieście przez półtorej godziny daje mega zmęczenie. No i jestem na meeega minusie, nawet talarki mi się spaliły. Coraz bliżej święta i voraz bliżej marzenia do których muszę jeszcze dolecieć.

wtorek, 5 grudnia 2017

Jest dobrze - BTF 5

Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych. Czuję się dużo lepiej tylko potrzebowałam cukru dziś i trochę zgrzeszyłam. Mimo wszystko uważam że mogło być gorzej. Chyba organizm przyzwyczaił się do diety. Uwielbiam obiady z chłopakiem bo zawsze mu coś podrzucę a i tak się cieszy. Chciałam go namówić żeby też sobie trochę zmniejszył limity( albo chociaż je ustalił) a wynegocjowałam tylko że odstawi białe pieczywo i mąkę oraz ograniczy sól i cukier. Dobre i tyle.

No i coś dla inspiracji❤

Dzień 8- 5 Grudnia 2017r




741/1000 kcal
-359 kcal ćwiczenia

Czyli w sumie nie jest źle, musze niedługo dobrać się do jakiejś wagi i się zważyć. Czuję się lepiej, lżejsza i szczuplejsza ale może to też przez brak zastojów wody. Dowiem się niedługo. Buziaczki 😘

poniedziałek, 4 grudnia 2017

Powrot do diety? Chyba bez rodzinki- BTF 4

Znowu zmieściłam się w limitach, tyle dobrego, miał być to mój najniższy bilans ale rodzinka z kolacją się wtrąciła. I to nie byle jaką, pieczone fryteczki. Tak pyszne ale z dzisiejszym bilansem mogłam sobie pozwolić. Dobrze że więcej dzisiaj ćwiczyłam.
Znowu małe inspiracje bo zwariuje❤


Dzień 7- 4 Grudnia 2017



612/1000 kcal
-331 kcal trening

Czyli w sumie nie jest tak źle, nie jestem na minusie ale może tym lepiej narazie. Codziennie mówię sobie że powoli, dam radę, nie poddaje się dzięki czemu mogę iść dalej. Tylko tak trudno iść powoli gdy wiesz że możesz szybciej... Dam radę się powstrzymać...

niedziela, 3 grudnia 2017

Niezle sobie pozwoliłam- BTF 3

Jak w tytule, myślałam nad zrobieniem dziś cheat day'a ale w końcu poprostu odmówiłam sobie kolacji i wszelkich przekąsek i się jakoś zmieściłam. Czuję się tak ciężko że odpuściłam sobie dziś ćwiczenia. W nastepnej planowanej przerwie ćwiczę, trudno, moja wina, na rower sobie jutro pójdę i trochę odkupię winy...
Trochę inspiracji❤
Przepiękne

Dzień 6- 3 Grudnia 2017r


826/1000 kcal
-0 kcal spalonych ćwiczenia

Nie mogłam się powstrzymać, to moje popisowe danie a i tak zmieściłam się w limicie. Tylko to samopoczucie trochę słabe bo nic nie ćwiczyłam dziś. No trudno, leń mnie złapał ale nie jest fatalnie.

sobota, 2 grudnia 2017

Kolejne 3 dni i wielki sukces- BTF 2

Nie pisałam przez problemy z robieniem screenów z apki a bez bilansów się nie pokazuję, ciągle udaje mi się trzymać mojej małej dietki. Kilogramy odlatują, kalorię się spalają a ja jestem troszkę mniej puszasta. ;)
Tak inspirująco ❤
Nie brakuje mi dużo ❤

Dzień 3- 30 Listopada 2017r





631/1000kcal :)
-233kcal ćwiczenia

Dzień 4- 1 Grudnia 2017r



759/1000kcal :\
-135kcal ćwiczenia

Dzień 5- 2 Grudnia 2017r



453/1000kcal :D
-120kcal ćwiczenia

Obwody


No i moja wielka nowina. Na wadze zobaczyłam 58,0.
2 kg spadły, jeszcze zostały 3 do świąt i pierwszy próg przekroczony. Tylko żeby przez święta nie przytyć. Chyba na święta ustalę 1500 tak na jeden dzień góra dwa. Ale wtedy do sylwestra na progu 700...
.
.
.
.
.
.