czwartek, 4 stycznia 2018

Milutko-BTF 23

Co wy na to żebym się trochę porozwodziła nad swoim życiem? Jak nie będzie pasować taka forma to mogę wrócić do spokojnego dawania wam bilansów i ogólnego opisu dnia.

To zaczynajmy, mam malutki stresik bo za tydzień egzamin zawodowy który pewnie zdam ale aż do końca będę siedzieć jak na szpilkach. Nie mogę pogodzić się z brakiem zawodowych a do tego mam 8h w tygodniu matmy. Chyba ja się do tej matury zabiję. Już mam jej dość a co mówić później? Narazie udaje mi się znikać z matmy na strojenie sali na studniówkę bo mamy 14 bal mmaturalny i jestem mega podekscytowana. Na pewno dostaniecie niedługo po nim zdjęcia. Na szpilkach czuję się taka lekka i wolna.

Czy można chcieć czegoś więcej? Jutro czeka mnie sesja RPG i robienie pysznych jedzonek dietetycznych. Czemu ja jestem tak radosna dzisiaj? Może to przez sexy? Zawsze poprawiają mi nastrój i czuję się świetnie i pełna energii. Trochę mi zimno ale da się przeżyć, w sumie cały czas mi zimno więc nie czuję zimna.

Dzien 37- 4 Stycznia 2018




563/800 kcal
-508 kcal ćwiczenia

Od paru dni ćwiczę sobie. Dziś dzień 4

11 komentarzy:

  1. Cieszę się z tego, że jesteś aż tak radosna, Kochanie. To dobrze, nawet bardzo dobrze. A bilans masz przepiękny. ♥
    Trzymaj się!
    https://lisie-pieklo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że tyle tekstu nie zniechęciło. A wczorajszy bilans i mi się bardzo podoba 😁

      Usuń
  2. Fajnie że masz taki dobry nastrój. Zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zazdrość kochana tylko się uśmiechnij. Bedziesz szczęśliwsza 😁 No i spędzaj ze mną czas, przy mnie często się śmiejesz 😘

      Usuń
  3. śliczny bilans <3

    https://jaksieje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Cieszę się również ze się udaje.

      Usuń
  4. To cudownie, ze świetnie się czujesz 💖💖
    Masz takie malutkie bilanse :o. Gratuluję wytrwałości ;)
    Jaki jest Twój cel?
    Bo w postanowieniach było utrzymanie 55kg, czyli będziesz powoli to kończyć?
    Trzymaj się! ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem. Może dociągnę do 50 albo 47 jeśli mi przez antykoncepcyjne zabronią oddawać krwi. Utrzymywanie powyzej 50 kest dla mnie tylko dla krwiodawstwa. A tak troszkę nie czuję się najlepiej przy dużo większych. Chyba troooszkę zmniejszył mi się żołądek 😁

      Usuń
  5. 288 kcal za sex? i to niby jest wysiłek to ile godzin Ty się sexiłaś? i jak by tak każda wliczała do bilansu coś takiego, to równie dobrze spalasz kalorie jak idziesz do szkoły i pracy, a nawet jak oddychasz, więc ogólnie dziwne to :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według wielu trenerów sex jest ćwiczeniem tak samo jak fitness. Wykonywanie tych samych ruchów w wielu powtórzeniach, niekiedy bardzo męczących mięśnie. A co do spalania to:
      https://kobieta.wp.pl/kochaj-sie-i-chudnij-sprawdz-ile-kalorii-spalasz-podczas-seksu-5984788469044353g
      Buziaczki i życzę dużo sexu 😘

      Usuń
  6. Bardzo pocieszasz 😁 Jakoś sobie poradzę ale i tak się boję

    OdpowiedzUsuń

.
.
.
.
.
.