środa, 13 grudnia 2017

Zmiany, Smutki i Bojaki.- BTF 12

Po pierwsze zmiany, są w "O mnie", dodałam dwa nowe zdjęcia z wczoraj/dzisiaj żeby móc spojrzeć na mnie. Kto nie chce nie musi.
Po drugie smutek i złość które dryfowały sobie we mnie cały dzień, możliwe że dlatego że zaczął mi się właśnie okres... A może jednak przez ludzi którzy są irytujący. Boksowanie poduszek w domu zawsze pomaga, boksowanie i serek czosnkowy... Zdecydowanie serek się przyczynił do lepszego samopoczucia.
No i bojaki... Biorę pigułki antykoncepcyjne i od paru dni miałam lekkie plamienia. Mam nadzieję że to nic takiego.
Inspirująco ❤

Dzień 15- 13 Grudnia 2017r



733/1000 kcal
Lazy day

Ze względu na dzisiejsze samopoczucie zrezygnowałam ze wszystkich ćwiczeń ale przecież  nie codziennie jest pierwszy dzień okresu 😉

wtorek, 12 grudnia 2017

I'm happy and I know it~!- BTF 11

No jestem szcześliwa i zadowolona, trochę boję się czy dostanę się do Grecji a jak tak to jak to wytrzymam. Ale przede wszystkim muszę pamitać że mam obok siebie najcudowniejsze osoby.
Kto ma ochotę na trochę inspiracji?❤



Dzień 15 (ale ten czas leci)-12 Grudnia 2017r




580/1000kcal
-304 kcal ćwiczenia


Muszę wam się pochwalić jeszcze pewną bardzo fajną ściągawką przekąsek (zastąpić czymś słodycze)❤
I coś na jutro ❤

poniedziałek, 11 grudnia 2017

Jestem glodna czy nie jestem? Oto jest pytanie.- BTF 10

Odpowiedź na pytanie brzmi "nie wiem". Mam wrażenie że nie jestem a potem przychodzi 22 i mam pretensje od mamy że za głośno mi burczy w brzuchu(serio to się zdarza XD) Bardzo milutki dzień z chłopakiem i moją kochaną A. Nie mogę doczekać się naszego opijania barszczykiem w piątek, mówię Ci że Cię zaciągnę na każde stoisko z barszczykiem. A jak starczy limitu to jeszcze na kluski z makiem ❤
Inspirująco ❤
Kocham obojczyki ❤
Mam nawet dwa własne XD❤

Dzień 14- 11 Grudnia 2017r





411/1000 kcal
-262kcal ćwiczenia

Lenistwo nie boli inarazie sobie dni z apką ograniczam żeby mięśnie odpoczęły. Niedługo powrót ale pasuje mi bilans dziś.
Edit: Maaało bym nie zapomniała... Waga... Po śniadaniu i w ubraniach 57.7. Bez ciuszków to będzie 56-56.5 Aaaaaaaaa❤❤❤

niedziela, 10 grudnia 2017

Niedzielne lenistwo- BTF 9

Nie robiłam dziś prawie nic, nie jadłam też za dużo. Leżałam, oglądałam filmy i nic poza kocykiem nie potrzebowałam. Siostra wyciągnęła mnie na rower to sobie pojeździłyśmy. Na obiad miałam robale(krewetki) z makaronem. Prawie pokłuciłam się z mamą o głupią zieleninę(natka pietruszki) na talerzu i wyskubywałam ją dość długo, wkurzała się że zanim to skończę to makaron będzie zimny. Czy to moja wina że wymiotować mi się chciało od pietruszki a chciałam zjeść te robale? Nie zjadłabym zimnego... W końcu zjadłam 8 krewetek i pół makaronu z pomidorkami koktjlowymi. Wszystko mnke dziś irytuje. Niech mi dadzą święty spokój bo na siłę mnie nie uszczęśliwią...
Ale dzień poprawiła mi dziś internetowa aplikacja. Macie linka: http://inspirobot.me/

Kilka moich wyników😂


Czyż nie inspirujące? Wal się aplikacjo. Wiem co robić 😂😂😂

Dzień 13- 10 Grudnia 2017r



296/1000kcal
-129 kcal ćwiczenia

Dobranoc 😘

sobota, 9 grudnia 2017

Mały upadek ale powstałam- BTF 8

Wczoraj troszeczę przesadziłam przez pobyt u przyjaciółki(byłyśmy na łyżwach i probowalam przy szafie stanac na rękach więc to trochę ratuje). Wczorajszy bilans wyszedł bardzo słabo ale od czego ma się chłopaka? W nocy sprawił mi taki trening że odechciało mi się marudzić na przekroczone 1000 kcal. Jeszcze poprawił rano więc nic tylko się cieszyć. W tym roku mam studiówkę i kupiłam sobie dziś podwiązkę. W przerwę świąteczną sukienka, lekko za mała żeby mieć powód nie obżerania się w święta. Dam radę ;)

Malutka inspiracja żeby się nie dać ❤
Bądźmy twardzielkami ❤

Dzień 11- 8 Grudnia 2017r


1147/1000 kcal
-668 kcal ćwiczenia

 Dzień 12- 9 Grudnia 2017r







792/1000 kcal
-594 kcal ćwiczenia

Droga przyjaciółko wiem że mnie czytasz, wiedz że to wina twoja i tej pysznej pizzy ale nie jestem zła. Cieszę się że Ciebie mam i że odbiorę moją zalotną ośmiornice/Cthuhlu od Ciebie kiedyś.
Dziewczyny dziękuję że mnie czytacie i komentujecie. Nawet nie wiecie ile to siły daje i samozaparcia. Jesteście świetne ❤

czwartek, 7 grudnia 2017

Szkoła mnie wykonczy- BTF 7

Czuję się dzisiaj okropnie, przemęczona, nie mam na nic siły i wyglądam marnie. Wory pod oczami i brak energii spowodowany klasą maturalną to nie jest to o czym marzę. Do ćwiczeń też podeszłam niechętnie ale zaliczony kolejny dzień.

Znowu mała inspiracja❤
Inspiracja zdrowa i mająca idealną figurę

Dzień 10- 7 Grudnia 2017




718/1000 kcal
-404 kcal ćwiczenia

Jestem totalnie padnięta ale nie chce mi się spać... Chyba. Cały dzień czuję sie jak duch. O 18 byłam śpiąca ale wysłali mnie pod prysznic. Ciągle daję radę. Jestem z siebie dumna.


Zmeczenie- BTF 6

Kompletnie nie miałam siły pisać wieczorem. Wymęczona i szczęśliwa z życia, to chyba dobrze. Tylko to lenistwo po 22 i padłam na łóżko jak długa.

Inspirująco❤

Dzień 9- 6 Grudnia 2017



682/1000 kcal
-779 kcal 💚💚💚

Dziękuję przyjaciółce za boski dzień. Nie wiedziałam że w takim tempie da się latać po mieście z obciążeniem w postaci łyżew w plecaku ale udowodniłaś mi że się da i jest to bardzo męczące. Szkoda że Endomondo nam wywaliło ale bieganie po mieście przez półtorej godziny daje mega zmęczenie. No i jestem na meeega minusie, nawet talarki mi się spaliły. Coraz bliżej święta i voraz bliżej marzenia do których muszę jeszcze dolecieć.
.
.
.
.
.
.