niedziela, 18 marca 2018

3. Dla Trzpiotki

Jak w tytule. Piszę dla pewnej opartej Trzpiotki która nie chce zrozumieć że czuję się źle i mam mało motywacji do pisania... Już sama wie że o niej mówię. Akurat czytałam sobie książkę pt."Księga ogni" pióra Jane Borodale. Bardzo fajna i odprężająca Książka. Cóż poradzę na to że boli mnie kark i ledwo leżę? Wczoraj zrobiłam sobie troszeczkę zrobiłam krzywdę. Siedziałam z bratem przy oknie (mam biurko-parapet), grzecznie siedział sobie i bawił się puszkami-wydmuszkami aż tu nagle zepchnął jedną odrobine za daleko. Chciałam się po nią schylić ale mały mało by nie upadł, tak więc odwrócilam się do niego. Zrobiłam to za szybko i teraz mam problem. Od wczoraj boli mnie tak że katastrofa. W nocy ledwo spałam. Jutro znowu do szkoły, może zasłużę na to żeby zdać i iść na studia... Ciągle się martwię ale miałam 58% na próbnej maturze z Matematyki ❤ Dałam radę. Teraz może być tylko lepiej ❤

niedziela, 11 marca 2018

2. Coraz blizej siebie

Co poradzę na to że nie mam siły do życia a parę minut później skakałabym i się cieszyła? Wczoraj wywędrowałam do przyjaciółki na wyzerowanie butelki wina. Ja, P i mój M siedzieliśmy sobie i gadaliśmy o przyszłosci, P jest na pierwszym roku studiów bo jest po liceum. Ja i M dopiero teraz piszemy maturkę. Siedzieliśmy, ja z P miałyśmy winko a M herbatkę rumwą. Do jedzenia były nachosy z dipem pomidorowym i koktail owocowy z nasionami chia. P zaprosiła nas żeby lecieć z nią w wakację na żagle, może się uda ale cały czerwiec z robocie bo potrzeba nam przynajmniej 2 tys złotych. Na wakacje ogólnie mamy fajne plany, na przełomie Lipca i Sierpnia Węgry, Sierpień i Wrzesień Żagle. Do tego w Maju Pyrkon. No trooochę nas to wyniesie. Ale to ostatnie tak długie wakacje do emerytury 😉 Nic tylko szaleć bo potem studia, rodzina i praca. Narazie sobie spokojnie stabilizuje wagę. Chcecie coś wiedzieć? Pytajcie śmiało, dajcie mi motywację by pisać do Was.
Wasza mała, kościata wiedźma żegna 😘

piątek, 9 marca 2018

1.Dawno, dawno temu

Czyli jak dawno tu byłam ostatnio. Nie jestem do końca pewna czy to ma sens, poddałam się szczęściu i wolności, śmigam w spodniach 34 i bluzeczkach XS do szkoły, przestały ocierać mi się udka. Nie sięgnęłam do gwiazd lecz dryfuję wolna w przestworzach. Dryfuję i nucę muzykę grającą mi w duszy. Ostatnio siedzę i marudzę na angielski. Ale w końcu wyląduję w Grecji za to c'nie? Mamusia zdobyła Lidlową książkę kucharską. Nawet fajne przepisy. Powiedzcie co tam u was i czy chcecie żebym coś jeszcze pisała? Jak tak to może jeszcze jutro wrzucę coś więcej.
Oglądam sobie ostatnio to anime i aż skojarzyło mi się moje samopoczucie z tą postacią 😊

.
.
.
.
.
.