Dziękuję wam małe za wsparcie po powrocie na bloga. Nie miałam trochę siły pisać bo byłam zalatana lekko ale chyba już dość nadrobiłam. I informacja dla pewnej słodkiej damy która się o mnie martwi. Najadam się, czuję się bosko, jjem co chcę i kiedy chcę w tym burgery czy słodycze(ich nie cierpię bo mam lekkie problemy z nimi) To że mam niski bilans nie znaczy że głoduję, popatrz na screeny z dni przed studniówką. Po 4-5 screenów co zjadłam danego dnia. Jjem zdrowo, często i mało kalorycznie najczęściej. Najbardziej jest chore to że dla słodyczy potrafie zrezygnować(bez głodu) z np. Drugiego śniadania lub kolacji. Jestem szczęśliwa w swoim ciele które może nie jest dla mnie perfekcyjne ale kocha je mój facet który odchudza się wraz ze mną. Uśmiechnij się mała bo i mi czasem niespecjalnie takie wychodzą. A ostatnio na jelitówce/zatruciu/co-to-w-ogóle-było nie jadłam za dużo bo wszystko wylatywało ze mnie szybciutko losową stroną...
Dzien 55- 22 Stycznia 2018
667/800 kcal
-482 kcal ćwiczenia
Do zobaczenia Maleństwa ❤😘
Ładnie. Bardzo poważnie i kompleksowo traktujesz odchudzanie. Jesteś motywacją dla leni takich jak ja, którym nie chce się nawet aplikacji ściągnąć z netu :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. I wierzę mały słodki leniuszku że i tobie uda się znaleźć coś (aplikacje lub dwie) co będzie pasować do Ciebie i twojego stylu bycia. Buziaczki Mała 😘
Usuń"Mała to jest twoja pała" 😇
OdpowiedzUsuńUśmiechnij się Julciu. Przede wszystkim trochę luzu i uśmiechu Mała 😘
UsuńŚwietnie sobie radzisz. Jestem z Ciebie dumna.
OdpowiedzUsuńWww.wierzezesieuda.blogspot.com
Dziękuję Ci bardzo ❤
UsuńMaiko, świetnie Ci idzie, na prawdę. Jestem z ciebie dumna, nie poddawaj się i na prawdę nie przejmuj się zdaniem innych!
OdpowiedzUsuńCałuję,
Mirabelle
https://okruszkiwposcieli.wordpress.com/
Ciesze się że tak uważasz moja słodka Mirabelko(zawsze miałam słabość do tych małych, żółciutkich śliweczek 💛)
Usuń